Historia EURO
1960
1964
1968
1972
1976
1980
1984
1988
1992
1996
2000
2004
2008
2012
2016
EURO 1984 - Turniej to nie wszystko .......................................................................
Organizatorami rozgrywek Mistrzostw Europy w 1984 roku zostali Francuzi. Tę edycję cechowała niezwykle zacięta rywalizacja, którą można było zaobserwować nie tylko w fazie pucharowej, ale także w kwalifikacjach. Była to 7 grupa eliminacji, w której spotkały się dwa niezwykle silne zespoły – reprezentacje Hiszpanii i Holandii. Do nich dolosowano solidną Irlandię oraz dwóch outsiderów – Islandię i Maltę. Obie niezwykłe drużyny przechodziły metamorfozę spowodowaną gorszymi wynikami w rozgrywkach na szczeblu międzynarodowym. Podobnie jak Holendrzy Hiszpanie stracili punkty dwukrotnie, raz podczas remisu i raz przy porażce. Terminarz 7 grupy był tak ustalony, że obie drużyny miały tyle samo punktów po 7 spotkaniach i obie czekało spotkanie z Maltą. W tym przypadku decydować miała różnica bramek wypracowana po ostatnich ze spotkań. Hiszpanie byli w sytuacji znacznie trudniejszej, mieli stosunek bramek 12:7 (+5), podczas gdy Holendrzy legitymowali się bilansem 17:6 (+11). Przewaga bramkowa Holendrów zwiększyła się dodatkowo po meczu z Maltą zakończonym wynikiem 5:0. Przewaga wynosiła 10 bramek. Hiszpania musiała więc wygrać różnicą minimum 11 punktów.

Ostatnie spotkanie było niesłychanie emocjonujące i pozwoliło przejść kibicom przez chyba przez wszystkie możliwe emocjonalne stany. Zaczęło się od rzutu karnego w 7 minucie. Pudło. W 15 wreszcie nadszedł pierwszy gol dla Hiszpanii. W 24 minucie rykoszetem piłka trafiła do siatki, strzał Maltańczyków. Mamy 1:1 i 25 minut mniej. W pierwszej połowie Hiszpanom udało się strzelić kolejne dwie bramki, doprowadzając do rezultatu 3:1. Pozostało więc co najmniej 9 bramek do zdobycia w 45 minut. Bramka co 5 minut? Dla wszystkich wydawało się to nierealne. Dla wszystkich oprócz piłkarzy, Pierwsze 20 minut drugiej części spotkania to istny bramkowy szał, Hiszpanie zdobyli w ich czasie aż 6 bramek. Tego nie spodziewał się nikt, szczególnie reprezentanci i kibice Holendrów. Hiszpanie nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Ostatnie minuty spotkania to istna walka z czasem i emocje sięgające zenitu. Hiszpanie zdobyli kolejne dwa gole. Strzelec ostatniego Juan Senor opowiadał, że był w takim amoku, że nawet nie wiedział czy już mają awans. Piłkarze dokonali wtedy rzeczy niemożliwej, zwyciężyli stosunkiem 12:1, co zostało nazwane Hiszpańskim Cudem. Podczas turnieju ulegli dopiero w finale.
GRUPA A Pkt M Br
Francja 6 3 7
Dania 4 3 5
Belgia 2 3 -4
Jugosławia 0 3 -8
GRUPA B Pkt M Br
Hiszpania 4 3 1
Portugalia 4 3 1
RFN 3 3 0
Rumunia 1 3 -2
PÓŁFINAŁY:
Francja - Portugalia 3:2

Dania - Hiszpania 1:1 (4:5)
FINAŁ:
Francja - Hiszpania 2:0